Za nami kolejna edycja triathlonu w
Bełchatowie. Na starcie stanęło jak zwykle w cholerę zawodników ;-), którzy
zmierzyli się z dystansami 1/8, ¼ i ½
IM. Atmosfera gorąca, podobnie jak pogoda. Sporo kibiców i wiele osób z naszego
regionu na podium powoduje, że „imprezkę” możemy uznać za udaną 😉
Zaczniemy od „naszych” na dystansie 1/8.
Trzecie miejsce open zajął Sergiusz Olejniczak, a tuż za nim na mecie pojawił
się Robert Filipiak. „Serkowi” tak naprawdę niewiele zabrakło do zwycięstwa, bo
różnica czasowa między nim, a zwycięskim tego dnia Patrykiem Sawickim wyniosła
jedynie 22 sekundy! Wśród kobiet również brąz przypadł zawodniczce ze Zgierza,
a była nią Magdalena Żyła z SNG Wild Ducks. Warto dodać, że sporo z naszych
znajomych uplasowało się w pierwszej dziesiątce, a oprócz wspomnianych
Sergiusza i Roberta rewelacyjnie wystartowali:
Kacper Krawczyk (5)
Igor Lewandowski (6)
Robert Jasion (8)
Bartosz Szczepaniak (9)
Na dystansie dwa razy dłuższym najlepsza
okazała się Iza Sobańska, która tak podsumowała zawody:
„Triathlon w Bełchatowie tak samo jak w roku ubiegłym choć nie był
moim docelowym startem w sezonie budził we mnie niemałe emocje! Wszystko przez
to, że to właśnie w Bełchatowie się urodziłam i spędziłam tam sporo czasu w swoim
życiu. Zawody zgromadziły licznych zawodników z różnych zakątków Polski.
Pływanie odbyło się w zbiorniku Słok a następnie z trasy rowerowej można było z
bliska obejrzeć elektrownię Bełchatów i okoliczne tereny przemysłowe. Taka
lokalna kwintesencja. Etap biegowy odbył się w mieście a przy trasie zebrało
się dużo dopingujących widzów. Pogoda iście letnia sprawiła, że zawody były
całkiem wymagające. Razem ze mną na starcie dystansu 1/4 IM stanęła Monika
Chodyna, rewelacyjna pływaczka. Wiedziałam, że chcąc powalczyć o wysokie lokaty
muszę bardzo mocno pojechać rowerem. Udało się zrobić nawet przewagę nad drugą
kobietą i przecięcie wstęgi na mecie należało do mnie! Bardzo się cieszę, że te
zawody jak i triathlon jako dyscyplina sportu cieszą się coraz większym
zainteresowaniem w mojej okolicy. Start na pewno na długo zapadnie mi w pamięci
dzięki fenomenalnym kibicom i atmosferze!”
Na „ćwiartce” co prawda
łodzianie nie stanęli na podium, ale walka była bardzo zacięta. Na najwyższym
miejscu podium stanął Sebastian Najmowicz, któremu udało się pokonać
rekordzistę świata w pływaniu długodystansowym, Sebastiana Karasia (1km
przepłynął w 12 minut ;-)). Dla niego był to dopiero 4 start w triathlonie, ale
jest to zwiastunem pojawienia się kolejnego solidnego prosa na polskim podwórku
tri. Kto wie, jak będzie wyglądał rok 2019 w wykonaniu popularnego zawodnika. Trzecie
miejsce na tym dystansie zajął Paweł Juśkiw.
Na dystansie „połówki”
najlepszy okazał się nasz Jakub Kimmer, który nie pierwszy raz stanął na podium
w Bełchatowie. Chłopa podobno lubi ciepło i długie dystanse, więc czemu znowu
miał nie „rozwalić systemu”. Brawo Kuba!
Brawa dla wszystkich:
zawodników, którzy nawet jeździli na Wigry 3, dla tych debiutujących,
zwycięzców oraz dla lokalnych kibiców, którzy licznie zgromadzili się na
zawodach.
Najlepszymi okazali się
1/8IM
1.
Patryk
Sawicki
2.
Rafał
Piekarski
3.
Sergiusz
Olejniczak
1.
Agnieszka
Kubik
2.
Magdalena
Mendel
3.
Magdalena
Żyła
1/4IM
1.
Sebastian
Najmowicz
2.
Sebastian
Karaś
3.
Paweł
Juśkiw
1.
Izabela
Sobańska
2.
Monika
Chodyna
3.
Ola
Korulczyk
1/2IM
1.
Jakub
Kimmer
2.
Marcin
Mroczek
3.
Marcin
Pokrywiński
1.
Magdalena
Jączyk
2.
Dagna
Kolaszewska
3.
Karolina
Kochaniec-Matuszak
Oficjalny film z zawodów:
Wyniki: http://sts-timing.pl/event/triathlon-energy-belchatow-3/
Zdjęcie: https://www.facebook.com/mcsbelchatow/